Fitness dla Ciebie

Fitness dla Ciebie
Permo

O mnie

Witajcie mam na imię Magda i jestem trenerem Kalorynki. Mam wieloletnie doświadczenie trenerskie oraz prowadzę swoją firmę fitnessową Permo.plLubię niezły wycisk, mój konik to zajęcia wzmacniające i rzeźbiące sylwetkę. Chętnie służę radą w tej dziedzinie zarówno w Klubach Fitness jak i indywidualnym klientom. Prywatnie jestem mamą dwójki dziewczyn, w ciąży byłam bardzo aktywna i postanowiłam zainteresować tym tematem inne przyszłe mamy. Z mojego doświadczenia skorzystała Ania Kapera przy nagrywaniu filmu o ćwiczeniach w ciąży. Fitness to moja pasja i sposób na życie. Chętnie podzielę się z Wami swoją wiedzą i energią.

środa, 25 września 2013

O stopach, modzie i butach do fitness.

Stój nie zdobi człowieka! Jestem zwolennikiem uprawiania samego sportu a nie przebierania się, aby ten sport uprawiać. Cześć, szczególnie Pań po podjęciu decyzji o uprawianiu sportu zaczyna od wizyty w sklepie. Czasami wydaje mi się, że chodzi bardziej o zakupienie czegoś nowego niż o sam wysiłek fizyczny. Bo czy jest istotne w czym ćwiczymy? I tak po treningu odzież jest przepocona i wymięta ( mam nadzieję! ), nadająca się tylko do prania.
Właście to nie o tym miałam pisać.
Siedząc przed komputerem i zajadając pomidorówkę z ryżem, chciałam poruszyć temat obuwia do fitnessu. Na rynku jest wiele propozycji przeróżnych firm, a każda z nich prześciga się w wymyślaniu oryginalnych nazw systemów zamontowanych w swoich butach. Czytając opisy niektórych z nich czuję się jakbym zapoznawała się z modelem najnowszego samochodu. No cóż, może jestem ignorantką i pewnie niektóre osoby kompletnie się ze mną nie zgodzą.

Dla mnie obuwie sportowe musie być wygodne i lekkie!!! Przy fitnessie dobrze jest mieć troszkę większe buty, tak aby, duży palec u nogi nie dotykał czubka buta. W ten sposób unikniecie problemu z paznokciami. Dobrym rozwiązaniem jest podział podeszwy na palce i piętę, takie buty świetnie nadają się zarówno do zajęć wzmacniających jak i form tanecznych. Są elastyczne i bardzo wygodne. Podeszwa musi być gruba, amortyzująca wstrząsy, ale i giętka. Ja sprawdzam buty tak, że biorę do ręki i zginam podeszwę w pół, jak przejdzie test to jest ok. Idealnym rozwiązaniem do zajęć fitness są buty do kostki, stabilizujące staw skokowy ( w tej chwili wyszły z mody – niestety ). Jestem zwolenniczką butów z materiału, najlepiej takie które przepuszczają powietrze – wymarzone na lato, i nie tylko.
Wybór jest ogromny ja jednak mam zawsze ogromny problem z doborem butów, szczególniej, że spędzam w nich 28 godzin w tygodniu. Ostatecznie mam trzy pary butów do zajęć i z każdą w nich jestem związana emocjonalnie:)

wtorek, 17 września 2013

Fitness czy czkolada?


Rozpoczął się jeden z cięższych okresów pogodowych w naszym kraju. Deszcze, silne wiatry i brak słońca to główne czynniki wpływające na nasze samopoczucie. Stajemy się leniwi, nie mamy na nic siły, ogólna beznadzieja. Najprzyjemniejszą metodą na spędzenie wolnego czasu wydaję się leżakowanie przed telewizorem, pod kocykiem z ciepłym napojem w ręku. Mimo tego, że taka opcja jest zacna i zaiste kusząca powinniśmy wyjść naprzeciw plusze i wziąć się w garść.
Oczywiście wiecie co Wam zaproponuje! No bo jak by inaczej!
Sport i aktywność fizyczna która ma wiele twarzy jest idealnym sposobem na taką pogodę. Pobudza wewnętrzną morfinę jak niektórzy nazywają endorfiny.
Endorfiny to hormony szczęścia produkowane przez przysadkę mózgu i rdzenie kręgowe odpowiedzialne za nasze samopoczucie i zadowolenie z siebie. Dlatego też mimo zmęczenia podczas treningu czujemy zadowolenie z dobrze wykonanej pracy. W latach 60 w eksperymentach na szczurach pokazano, że elektryczna stymulacja budzi w zwierzętach doznania tak intensywnej ekstazy, że wolą paść z wyczerpania niż przerwać doświadczenia ( to dość przerażające ). Endorfiny pozwalają również znieść ból i tym samym zmobilizować do działania mimo występujących przeszkód.
Istnieje wiele bodźców które powodują wydzielanie się endorfin: śmiech, niektóre przyprawy, czekolada czy wysiłek fizyczny.
Ten ostatni niesie ze sobą dodatkowe plusy o których tu nie muszę wspominać. Moim idealnym rozwiązaniem na deszczowe, ciemne dni jest wysiłek fizyczny a po nim kilka kostek czekolady.
Idealne połączenie – prawda?